Jedna głowa mniej.
Mam dwie wspaniałe dusze.Razem jest nas trzy.
Działa jak promień w szarawy dzień.
Czyli oświetla wszystko.
Dziś znowu marzły mi dłonie i wypiłam herbatę.
Szkoda,że nie powstałam pare wieków temu.
Przynajmiej byłabym już piekną dama z męską duszą na ramieniu.
Bo po drugiej części mnie natchneło.
Ewentualnie mogłabym zostać panną średnowiecza.
Zatańczylibyśmy jeszcze raz.
I byłabym czyimś pragniem.
Pięknie!Ale zapomnij.
Tu wcale nas nie ma.
A dzisiejszy sen,wyśniony sen.
Było odwrotnie,ale prawidłowo.
Tam naprawde Cię kochałam.
A tu.Milczymy oboje.
Bo wszystko nam się śni-ja Tobie,a Ty mi. |