21.12.2008 :: 14:41
na drodze. a jednak. marzenia się nie spełniają. bynajmniej nie w moim promiennym istnieniu. spełniasz je z kimś innym. ale zanim spłonę to zdążysz wszystko to co moje dawno już zrealizować. a to co moje nigdy nie jest moje,tylko należy do nie twoich pragnień dobrobytu. - dałeś mi 5 min. a odebrałeś w ciągu sekundy. (jednej-setnej na-dodatek). kłopotliwy powód mego zmartwienia. jestem z papieru, zatapiam się w muzyce. wiesz?