Link :: 14.07.2008 :: 23:13 Gdańsk dźwiga muzę.
W gruncie rzeczy czysto zaplanowany spontan.
Pełen złudzeń,marzeń i obietnic.
Było warto.
A na chwilę obecną.
Nie ma nikt takiej nadziei jak ja.
Mimo iż powiedziałeś mi to,czego ja w życiu nie miałabym odwagi Ci przekazać.
Na ten wieczór:zielona herbata,ser i karmel z dawką świeżego brzmienia.
I choć na chwilę nie zapomnę
Niczego nie będzie żal. Komentuj(2)
Link :: 21.07.2008 :: 00:16 filiżanka.
ciemnej,zgęstniałej kawy.
w dłoniach kruszące się ciasto wypieczone z samotności.
może dolać?
pyta ktoś z przechodnich,
bo przecież nikt obok nie zawaha się usiąść.
czasem jestem sama,zupełnie sama wsród ludzi.
Komentuj(2)
Link :: 28.07.2008 :: 22:26 pif-paf.
Tkwimy w milczeniu.Świetnie się w tym rozumiemy.
Za dużo nie sklejonych myśli "nas" roździeliło.
I choć tak bardzo chciałabym Ci wykrzyczeć,
tą dawkę iskrzenia nie praktykujemy.
I delikatnie szepcząc "próbować" zostaje daleko w tyle.
W naszej "miłości" było za dużo wolności.
Komentuj(1)
Link :: 30.07.2008 :: 23:16 Cz.
Czasami udaje mi się dotknąć słońca
i poczuć zapach nieba.
Od jutra będę odychać innym powietrzem.
Tam,gdzie życie ma sens a marzenia cisną się w kieszeniach.
Ruszam,ruszam,ruszam tam. (: Komentuj(2)
talk.pl :: Twój Wirtualny Pamiętnik |