2024
|
|
Link :: 07.04.2008 :: 19:57 Link :: 08.04.2008 :: 23:26 Intelektualny zgon. Powietrze pachnie tym samym nonsensem, co wczoraj,dziś i jutro. Chciałabym być pretty women i nie dmuchać na zimno. Pozbyć się tych wszystkich absurdów i standardowych frazesów. Zamknę dziś serce na kłódkę. Między trzecim wymiarem czasu a ciszą. Komentuj(4) Link :: 13.04.2008 :: 17:39 puk.puk. genialna.z lekką nutką dekadencji. babska.idealna na ten czas. Moje życie stało się muzyką. I wydmuchiwanym powietrzem spod płuc. Zadanym pytaniem,bez odpowiedzi. Kroplą szczęścia nad przepaścią. Mikroskopijną częścią Ciebie. Bagażem pełnym snów. Komentuj(2) Link :: 22.04.2008 :: 20:13 socjologia. Jest coś w człowieku,co strasznie fascynuje. Połyka i pożera w całości. Przykrywa bezradność,zapomina o nie wydeptanych krokach. Łuk z niecieprłiwości pęka. Ulice słońca i porcja ciepłych złudzeń. Przenika jak wiatr,który wieje z zawiasu słów. I tworzy melanchonijną ciszę po środku zaschniętych warg. Jeszcze mi nie powiedziałeś,tego co już od dawna dobrze wiemy. Komentuj(2) Link :: 27.04.2008 :: 13:49 pomału. Choć Cię tak czesto widzę,to tak mało spotykam. Ale wierzę,że kiedyś świat zawiruje nam przed oczami. Będzimy mocno trzymać się za ręcę i spacerować po swoich sumieniach. Jednak zdaje sobie z tego sparwę, że mnie trzeba dotknąć wiele razy żebyś się nie poparzył. A mym zapachem odważył. Razem skoczymy o jedną chmurę wyżej! Komentuj(4) Link :: 30.04.2008 :: 16:36 osiemnastka. Dojrzałość smakuje jak cytryna. Coś się kończy a jednocześnie zaczyna. Wszystko się zmienia. Jak świat na przełomie XIXw. Chyba będzie lepiej. Zapoznam się z Tobą, osiągnę cele i wygram życie. A ponadto,zawsze będę sobą. Marzenia się spełniają. Są takim prostym odzwierciedleniem duszy. Jestem latawcem,snuję się gdzieś po błekitnym niebie z białymi plamami istenienia. Szczęście jest moim domem. Ile zdarzyć się może jeszcze? Komentuj(5)
talk.pl :: Twój Wirtualny Pamiętnik |