2024
|
|
Link :: 07.06.2008 :: 12:53 Link :: 09.06.2008 :: 18:23 nie wskazana ilość słów. Jeżeli wyglądam tak jak w lustrze to żałuj żeśmy się nie spotkali. Mały początek niesparwiedliwości na skalę dużego zaangażowania. W piątek dwudziestego kończe a jednocześnie coś zaczynam. Lód niepowodzeń topnieje z prędkościa jednego uśmiechu na Tobie. Komentuj(3) Link :: 17.06.2008 :: 21:54 2-fenyloetyloamina. Dajesz mi niepkorne myśli i niepokorne sny. I obszyty z lęków szal. Pamietaj,że kiedyś nie miniemy się. Dziś już wiem. Stało się tak jak gdyby nigdy nic nie było. Kochany. Komentuj(2) Link :: 22.06.2008 :: 21:58 sss. Jedno z tych wieczorów,kiedy pamiętam o wszystkim. I te dobre strony życia układają mnie do snu. A Ty? zasiedziałeś się u mnie na dłużej. Kradniemy sobie powietrze z ust. A serce podajemy na tacy,pozłacanej z nieprawdy. Ale jest nadzieja na to,że wreście będzie inaczej. Dzielą nas kilometry i sentymenty. Razem w góre,osobno w dół. Komentuj(4) Link :: 28.06.2008 :: 19:17 apartament. Są miłości wielkie i małe. Mocne zauroczenia i przelotne uczucia. Jest niezapominajką i kojarzy mi się ze słonecznikiem. Wiąże się z cierpieniem a także z nadmierną ilością radości. Rozgranicza się między niepokojem a ustabilityzowanym sumieniem. Zna swoją wartość i szczyci się z nadwrażliwości. Nagła,spontaniczna,zaplanowana. Jedyna. Stało się,to co ma się stać. Szczęśliwa? Komentuj(3)
talk.pl :: Twój Wirtualny Pamiętnik |