![]() |
2025
|
Link :: 07.10.2010 :: 21:22 Link :: 21.04.2009 :: 20:19 ja też. pachnę miłością. i słońcem. stojąc na przystanku tupię nóżką w rytm muzyki. w dłoniach trzymam skrawek krzyku, szum milczenia. szczęście polega na tym. Całe Szczęście, aby z prostych rzeczy nie tworzyć intelektualnych labiryntów. Komentuj(3) Link :: 11.03.2009 :: 18:02 król pereł. słowa nigdy nie zamarzają. tworzą harmonię, kłębią się w sercu. rozpadają na pół. czas? za mało na miłość, za dużo na samotność. Komentuj(4) Link :: 16.02.2009 :: 14:51 o nim. pełen pakiet złudzeń, i świstek gwarancji. tonie wszystko, wszystko to co nie istotne. - ona karmi się sumieniem, i oddycha codziennością. Komentuj(4) Link :: 12.01.2009 :: 17:40 trzask. pierwotne zwyczaje wtuliły się pod skrzydła mojej świadomości. Mój pokój,moje wieczory,moje zmęczęnie,moja herbata. Ponoć wiesz o mnie wszystko, chociaż nie znasz mnie wcale. A coś co mogło znaczyć coś, raczej już nie znaczy nic. Opuchnięta codzienność trzyma się za brzuch. Komentuj(7) Link :: 01.01.2009 :: 01:26 pełnia. niezliczona ilość pustych godzin, przpełnionych uosobionym pragnieniem. na nowo buduję.buduję siebie na nowo. jestem na górze dołu, jesteś w środku na zewnątrz. kupię uśmiech w kolorze tęczy. może jutro? -jedną myślą połączeni. Komentuj(4) Link :: 21.12.2008 :: 14:41 na drodze. a jednak. marzenia się nie spełniają. bynajmniej nie w moim promiennym istnieniu. spełniasz je z kimś innym. ale zanim spłonę to zdążysz wszystko to co moje dawno już zrealizować. a to co moje nigdy nie jest moje,tylko należy do nie twoich pragnień dobrobytu. - dałeś mi 5 min. a odebrałeś w ciągu sekundy. (jednej-setnej na-dodatek). kłopotliwy powód mego zmartwienia. jestem z papieru, zatapiam się w muzyce. wiesz? Komentuj(3) Link :: 07.12.2008 :: 14:47 techniczny kolor. Apokalipsa sumienia, zwykle przejawy współczucia. Maleńka orbita ogromnego niepowodzenia. Skala uczyć wzrasta z minuty na minutę. Przerost duszy nad rozumem. Jedno słowo, tysiąc znaczeń. Komentuj(6) Link :: 24.11.2008 :: 22:33 kartoteka. przemyśleń nie mam. albo inaczej, mam ich za dużo. nosze zachód słońca w kieszeni. znam pare takich miejsc,gdzie wczoraj nie istnieje. i mogę wciąż zachłysnąć się powietrzem. 1GB spojrzeń w odwrotnym kierunku, -moje. trzysta marzeń, sto tysięcy myśli. a tylko jedno spojrzenie. -twoje. Komentuj(4) Link :: 16.11.2008 :: 17:05 confused. Jest jesienne popołudnie, jest 08'. Duże miasto to wymarłe miasto. B. wygląda bardzo ładnie. Słońce lśni,mieni się. Uwiodła mnie przepaść jednego spojrzenia, runełam w nią rozskładając ramiona. W podtekście mieszkasz gdzieś,w przenośni chowam się. Tutaj zawraca czas. I need a love. Not games,not games. Komentuj(3)
talk.pl :: Twój Wirtualny Pamiętnik |